.....
Nie mógł do końca uwierzyć w to co się właśnie działo. Na ile mógł ocenić, uwzględniając że przez rozsadzające go podniecenie, postrzegał czas inaczej, klęcząca przed nim dziewczyna od dobrych dwóch minut wciskała sobie jego kutasa w gardło, nie zwalniając, jęcząc rozkosznie, jakby obijanie podniebienia i przełyku nabrzmiałym do czerwoności prąciem, sprawiało jej niewypowiedzianą przyjemność. Od czasu do czasu wsadzała go sobie na tyle głęboko, żeby polizać go po jądrach, raz nawet spojrzała mu prosto w oczy robiąc to i zobaczył w nich tylko żądzę. Ona to naprawdę lubiła. Jej ślina, ta czysta jak i spieniona ubijaniem, spływała obficie na jego podbrzusze i jaja, fotel na którym siedział na pewno był już mokry. Gdyby nie był tak ściśnięty przez tę małą sukę, już dawno by się spuścił. Ale ona ewidentnie znała się na tym co robiła, zanim puściła do niego oczko i zaczęła dławić się jego pałą, powoli i z namysłem wypieściła ją, doprowadzając do erekcji, którą utwardziła maksymalnie, ssąc jego żołądź i masując jądra i całego penisa swoimi chłodnymi palcami. Bardzo szybko zrobił się do granic podniecony i w normalnej sytuacji wyjąłby kutasa z jej ust i wytrzepał spermę na jej miłą buzię, ale nie pozwoliła mu na to. Ścisnęła go pod jajami, nie pozwalając nasieniu popłynąć w górę, ewidentnie miała przećwiczoną tę sztuczkę, zadziałała doskonale - podniecenie zostało, a chęć na spuszczenie się chwilowo przygasła.
- Mmmm, masz takiego wspaniałego kutasa, jest taki silny i dorodny... Proszę, pozwól mi się z nim lepiej zapoznać.
Właśnie wtedy puściła zalotne oczko i pokazała mu dobitnie, że dokładnie to miała na myśli - zapoznawała się z nim bardzo dogłębnie.
Teraz jednak wiedział że dłużej już naprawdę nie wytrzyma. Złapał ją za głowę obiema dłońmi i dociskając do siebie, zaczął ją rżnąć. Mocno i agresywnie, chyba nigdy w życiu nie był tak podniecony. Jej nos obijał się o jego podbrzusze, zrobiła się czerwona, z oczu mimowolnie pociekły jej łzy.
- Ty mała dziwko... Zasłużyłaś na nagrodę... - wydyszał.
Zawsze podobał mu się charakterystyczny odgłos penetracji gardła. Miarowe zasysanie kojarzyło się z dobrym obciąganiem. Teraz jednak spomiędzy jego nóg wydobywał się głośny jęk, dławiącej się jego spermą suki. On sam jęczał nieświadomie, potężny orgazm pozbawił go na chwilę zmysłów i rozumu. W końcu uwolnienie, długo czekające na tę okazję, gorące nasienie, wlewało się w jej gardło i usta, wyciekało z nich, parę kropel wyleciało jej nosem. Krztusiła się i nie mogła złapać oddechu, ale nie wyrywała się na tyle by uznał to za protest na poważnie. Zresztą w tej ekstazie i tak nie zwróciłby uwagi, a ta mała, chuda dziwka, sama się o to prosiła. Gdy jego nabrzmiały do maksymalnych rozmiarów kutas, przestał wylewać z siebie biały płyn, odpuścił jej głowę i dopiero teraz wziął głęboki wdech. Dziewczyna zrobiła to w tym samym momencie, tylko zdecydowanie bardziej desperacko, łykała powietrze, którego brakowało jej przez ostatnie chwile. Szybko się uspokoiła, popatrzyła na niego zawadiacko, uśmiechnęła się swoimi pełnymi ustami, na których teraz błyszczały krople śliny i spermy, schyliła się i oblizała jego członka od jąder aż po czubek, powoli i z namysłem, a gdy była na samej górze, wsunęła go sobie z powrotem w usta, zasysając delikatnie. Wzdłuż całego kręgosłupa przeszedł go dreszcz, jego kutas był wciąż sztywny, ale niesamowicie wrażliwy. Wiedziała o tym, delikatnie podsysała i wsuwała w usta, a sperma zmieszana ze śliną, ściekała z nich po jego fiucie. Znów zaczęła rozkosznie jęczeć, patrzyła mu prosto w oczy i rozsmarowywała biały płyn, który z niej wyciekał, a dłonią sięgnęła do jąder i zaczęła je masować. Był zmęczony przeżytym właśnie orgazmem, a do tego aż za bardzo wrażliwy, więc złapał ją za włosy i pociągnął, wysuwając z niej swojego penisa, który uderzył ciężko w jego brzuch. Znów uśmiechnęła się na ten swój wyzywający, suczy sposób, i wypluła na niego resztę ich płynów, który miała w ustach, na i wokół nich. Było go aż tyle, że nawet teraz, gdy się wyprostowała, parę kropel spadło na jej niezbyt duże, ale jędrne piersi.
- Dziękuję, mój panie... To było cudowne! A Tobie się podobało, hmm?
- Ach, bardzo... Ale z ciebie ostra suka.
- Podnieca mnie gdy jestem taka usłużna... Masz ochotę na drinka?
Przyniosła im po szklance wódki z sokiem, wypiła swoją na raz, więc zrobił to samo, i sięgnęła do szuflady przy łóżku. Wyjęła lubrykant, prezerwatywy i korek analny.
- Chciałabym Ci coś pokazać... Usiądź sobie i patrz.
Położyła się na łóżku, rozłożyła uda, polała trochę żelu na swoją cipkę i zaczęła ją masować. Przyglądał się bardzo uważnie i zauważył jak nabrzmiewają jej wargi sromowe, a spomiędzy nich sączyły się jej soki. Chwyciła korek i wymruczała:
- Zechciałbyś go we mnie włożyć? Musimy trochę rozciągnąć moją dupcię, zanim spenetrujesz ją swoją maczugą...
Przycisnął więc jej uda do brzucha, wypinając w ten sposób jej zgrabny tyłek, i wsadził w nią korek. Mokra cipka wyglądała bardzo zachęcająco, więc zaczął ją lizać. Pachniała podnieceniem. Po paru chwilach dziewczyna zaczęła pojękiwać. Poczuł że przyjęta przed spotkaniem viagra zaczyna działać. Normalnie po takiej akcji miałby dość, ale nie często trafia się laska chcąca zrobić z jego fiuta narzędzie do wyżycia się. Jak gdyby wyczuła to, bo wydyszała:
- Chcesz mnie przelecieć? Proszę, wsadź mi kutasa...